W dniu 4 listopada miną dwa lata od momentu rozpoczęcia prac porządkowych. Pamiętam dokładnie jak wiele osób patrzyło na mnie po kupieniu dworu jak na szaleńca i fantastę oraz pukało się w czoło. Szczerzę mówiąc to przez lata swojego życia już do tego przywykłem. Niestety, tylko nieliczni z tych niedowiarków, których spotkałem na swojej drodze, potrafią przyznać po latach, że nie mieli racji. Warto stawiać sobie ambitne cele i konsekwentnie pracować oraz dawać z siebie jak najwięcej. Nie wolno bać się marzyć.
Poniżej widać efekty dwóch lat ciężkiej pracy. Z chaosu, bałaganu, chaszczy wyłania się piękna posiadłość. Kończy się remont rządcówki, teren pokazuje swoje piękno, porządkowane są stawy. Trwają prace nad badaniami architektonicznymi dworu i projektem jego renowacji. Do tego wszystkiego być może już wkrótce w gm. Stawiski powstanie pierwsza w Polsce, działająca spółdzielnia energetyczna. Nie podcinajmy sobie nigdy sami skrzydeł i zmieniajmy świat.