Przysłowiowy zbieg okoliczności sprawił, że majątek pozostawał w rękach potomków Antoniego Obryckiego do 2019 roku. Dobra Romany nie zostały rozparcelowane, ponieważ ich powierzchnia nie przekraczała 50 hektarów. To uchroniło majątek przed losem tysięcy innych, przekształcanych wówczas masowo przez komunistyczne władze Polski na pegeery.
W dniu 27 lutego 1945, w dawnej posiadłości Dobrzyckiego i budynku rządcówki (za roczną opłatą 2000 kg zboża) umieszczono szkołę. W roku 1970 na działce umieszczono także budynek zlewni mleka i pompę głębinową dla wsi Romany.
Lata komunizmu i brak środków na remont spowodowały, że budynki zaczęły popadać w ruinę. Poniżej znajdują się zdjęcia wykonane w trakcie inspekcji Konserwatora Zabytków, pokazujące stan posiadłości w roku 1986.