Zielono mi

Wczoraj, jak co tydzień, byłem w moich Romanach. Ogarnęła mnie bajkowa „wszechzieloność”. Widziałem wiele miejsc na świecie, ale nie ma piękniejszego widoku, niż wiosna w tym miejscu. Otwórzcie czasami oczy instagramowi bywalcy Zanzibarów, Meksyków i innych Malediwów. Cudze chwalicie, swego nie znacie. Co prawda fotka „z dziubkiem” na tle olszyny, nie byłaby „epicka”, ale na pewno bardziej oryginalna 🙂

Wiosna

Dzisiaj zaległe zdjęcia z kwietnia, pokazujące jak przyroda budzi się do życia w Romanach. Oznaką tego przebudzenia jest mnóstwo winniczków, które wychodzą ze szczelin w ziemi na powierzchnię, tak jakby chciały nacieszyć się pierwszymi promieniami słońca.

No Images found.

Przedwiośnie

Nie mogłem się powstrzymać i zamieszczam kilka zdjęć z dzisiejszej wizyty w Romanach. Piękno tego miejsca uwidacznia się każdego dnia bardziej – z każdym usuniętym kamieniem, niepotrzebnym krzakiem, samosiejką. Nieskromnie powiem, że ja to piękno widziałem nawet wtedy, gdy dwór był pełen śmieci, a teren zrujnowany.

W Romanach czuć, że kończy się zima. Przylatują ptaki, świeci słońce, pojawiły się przebiśniegi. Widoki są tak malownicze i robiące wrażenie jak pejzaże Bogdanowa autorstwa Ferdynanda Ruszczyca. Szczególnie polecam zdjęcia, na których widać chmury i dwór. Widziałem dużo miejsc na świecie, ale Romany są niepowtarzalne.

No Images found.

Wnętrze dworu

Dzisiaj zdjęcia wnętrza dworu. Niestety, jak widać, jest bardzo zniszczone, ale jakoś nie obawiam się, że nie uda się go odtworzyć. Już niedługo ruszą badania architektoniczne z udziałem uznanych ekspertów w tej dziedzinie, potem projekt i mam nadzieję, że przyszłą wiosną zacznie się remont budynku dworu. Równolegle porządkujemy teren, dostosowujemy „zlewnię mleka” i sadzimy sad oraz park.

« z 2 »

Teledysk

Pod koniec stycznia w Romanach był kręcony teledysk. O udostępnienie Roman poprosił mnie lagi (Michał Mucharski) – artysta hip-hopowy, który pochodzi z Jedwabnego. Klipy i muzyka Michała są dobrze oceniane przez środowisko hip-hopowe w Polsce. Jak będzie już gotowa płyta to udostępnię teledysk. Trzymam kciuki za Michała 🙂

Romany w przyszłości mają być właśnie miejscem, do którego przyjeżdzają artyści. Cieszę się, że już teraz mogły stać się scenerią dla teledysku.

Stawy hodowlane

Bardzo lubię kiedy widać spektakularne efekty pracy. Dzięki temu, że mamy prawdziwą zimę, z prawdziwie ujemną temperaturą, możliwe stało się porządkowanie dawnych stawów, które w ciągu ostatnich lat zamieniły się w bagno pokryte trzciną, krzakami i samosiejkami. Chodzi mi o stawy, które znajdują się w południowej części posiadłości, tuż przy jej granicy, przed dawną aleją grabową. Po wycięciu trzciny i uporządkowaniu bałaganu okazało się, że będzie możliwe połączenie trzech stawów i uzyskanie 1.4ha powierzchni wody oraz hodowanie ryb, tak jak to pierwotnie założył Piotr Dobrzycki. Oczywiście, biorąc pod uwagę epizody włamań do budynku dworu oraz sytuację z podrzuconymi na początku lutego szczeniakami, zanim pojawią się tam ryby to zadbam o odpowiednie zabezpieczenie tych stawów. W tym na szczęście pomoże mi wysoka technologia, której rozwojem się zajmuję.

Śpiący nietoperz

Dla miłośników przyrody załączam zdjęcie śpiącego nietoperza. Nietoperz śpi w ziemiance. Udało się zrobić to zdjęcie z bardzo bliskiej odległości.

Szczeniaki

W dniu 5 lutego znalazłem w swojej stodole dwa dwumiesięczne szczeniaki, które były głodne i wystraszone. Prawdopodobnie ktoś wyrzucił je i chciały schować się przed mrozem (było wtedy -15 stopni). Zaopiekowaliśmy się nimi tymczasowo, dając im jedzenie, wodę i organizując prowizoryczne legowisko. Całe szczęście, dzięki Pani Burmistrz Stawisk (jeszcze raz dziękuję), udało się je następnego dnia rano zabrać do schroniska w Kolnie, gdzie wolontariusze mieli pomóc zorganizować dla nich dom. W Romanach nie mogły jeszcze zostać, bo nie ma tam warunków (teren nie jest ogrodzony). Intuicja podpowiada mi, ze ktoś wyrzucił te psy na pewną smierć i zastanawiam się jakim trzeba być człowiekiem, żeby posunąć się do czegoś takiego! Z drugiej strony im jestem starszy tym mniej dotyka mnie podłość i głupota ludzka.

« z 2 »

Mróz

Dzisiaj był najpiękniejszy, zimowy dzień w Nowym Roku. Odwiedziliśmy Romany z moim synem Tymonem, który dzielnie przemierzał śniegi na sankach. 20 stopni mrozu, skrzypiący śnieg i słońce. Sceneria jak w bajce. Majestatyczny dwór, przysypane śniegiem budynki, zamarznięte jeziora i przestrzeń. To miejsce napawa mnie dumą i daje spokój, którego tak bardzo brakuje mi w codziennym życiu.

Mróz pozwala na porządkowanie lasku olchowego koło stawów – usuwanie złamanych drzew i wyciętych samosiejek (załączyłem kilka zdjęć). Planujemy też meliorację, żeby wiosną zająć się tym kawałkiem terenu. Udało mi się wejść na lód i zrobić zdjęcie kanału odprowadzającego wodę ze stawu.

Z okazji Nowego Roku chciałbym złożyć wszystkim odwiedzającym najlepsze życzenia, a przede wszystkim spełnienia marzeń i radości. Ten rok będzie na pewno lepszy, niż 2020!

« z 3 »