Nowy właściciel

W dniu 2019.03.19 podpisałem umowę przedwstępną i przelałem zadatek. Nie sądziłem, że to się uda, ale rozpoczął się proces pełnego zakupu dworu.

Otrzymałem klucze do dworu i pozwolenie od dotychczasowych właścicieli na to, żebym już powoli przygotowywał się do remontu. W sobotę, następującą po podpisaniu aktu, pojechałem wraz z dziećmi do Roman. Przywitała nas wiosna i przyroda budząca się do życia. Nie mogłem uwierzyć, że to piękne miejsce już niedługo stanie się w pełni moją własnością.

Z drugiej strony zacząłem zdawać sobie sprawę, że podjąłem się bardzo trudnego i ambitnego zadania oraz z ciążącej na mnie odpowiedzialności.

Spadkobiercy Antoniego Obryckiego

Przysłowiowy zbieg okoliczności sprawił, że majątek pozostawał w rękach potomków Antoniego Obryckiego do 2019 roku. Dobra Romany nie zostały rozparcelowane, ponieważ ich powierzchnia nie przekraczała 50 hektarów. To uchroniło majątek przed losem tysięcy innych, przekształcanych wówczas masowo przez komunistyczne władze Polski na pegeery.

W dniu 27 lutego 1945, w dawnej posiadłości Dobrzyckiego i budynku rządcówki (za roczną opłatą 2000 kg zboża) umieszczono szkołę. W roku 1970 na działce umieszczono także budynek zlewni mleka i pompę głębinową dla wsi Romany.

Lata komunizmu i brak środków na remont spowodowały, że budynki zaczęły popadać w ruinę. Poniżej znajdują się zdjęcia wykonane w trakcie inspekcji Konserwatora Zabytków, pokazujące stan posiadłości w roku 1986.

« z 3 »

Antoni Obrycki

W 1927 roku wczesną wiosną Kiełkiewicz sprzedał resztę posiadłości wraz z długiem Antoniemu Obryckiemu za bardzo niską cenę. Obrycki nie spłacił długu Perłowiczowi, ponieważ w czasie okupacji hitlerowskiej Perłowicz wraz z rodziną został zamordowany przez Niemców.

Antoni Obrycki zmarł w 1944 roku, a Romany odziedziczyli po nim jego synowie – Antoni, Józef, Czesław i Nikodem Obryccy.

Informacje pochodzą ze strony Dwory i Pałace Polski (dipp.info.pl).

Leon Kiełkiewicz

W 1912 roku majątek w Romanach kupił Leon Kiełkiewicz, warszawski sędzia, późniejszy prezes kółka rolniczego w Romanach. W czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. dwór uległ częściowemu zniszczeniu. Żeby go odbudować Kiełkiewicz zmuszony był zaciągnąć ogromny kredyt oraz rozsprzedać w 1921 r. znaczną część ziemi okolicznym rolnikom. Pozostawił sobie dwór z parkiem i 150 mórg ziemi, obciążonej długami u żyda Perłowicza w Stawiskach. Mimo wszystko zadłużenie majątku nadal rosło, dochodząc w 1927 roku do 6000 dolarów. W księgach adresowych z 1926 i 1930 roku Kiełkiewicz nadal widnieje jako właściciel majątku, liczącego wówczas 270 hektarów.

Informacje pochodzą ze strony Dwory i Pałace Polski (dipp.info.pl).

Stefania i Piotr Suchodolscy

Po wygaśnięciu dzierżawy na majątku w Romanach zaczęły gospodarzyć dzieci Suchodolskich – Piotr i Stefania. Około roku 1900 Piotr i Stefania przenieśli się do Warszawy.

Plotki głoszą, że Stanisław Suchodolski umarł z przepicia w miejscowości Zawady, która należała do jego ojca Józefa Suchodolskiego (powstańca styczniowego).

Informacje pochodzą ze strony Dwory i Pałace Polski (dipp.info.pl).

Zofia i Stanisław Suchodolscy

Po śmierci Piotra (13 lipca 1863) i Kornelii Dobrzyckich (4 marca 1873) dziedziczką dóbr Romany została ich jedyna córka Zofia Aniela, która 24 stycznia 1869 roku poślubiła ziemianina Stanisława Suchodolskiego.

Stanisław prowadził rozrzutny tryb życia i był alkoholikiem, co nie przysłużyło się majątkowi. W 1875 roku został pozwany do sądu przez żonę, za to, że przy pomocy różnych fałszerstw otrzymał z Banku Polskiego 13 105 rs, stanowiące własność jej i jej dzieci, jako spadek po jej matce. Stanisław przedstawił w banku fałszywe dokumenty, a jako Zofię podstawił inną kobietę, która podrobiła jej podpis. Ponadto Suchodolski przedstawił podrobiony akt rejentalny z 1874 roku, na mocy którego pożycza od żony tę sumę. Za jego podrobienie został skazany w 1879 roku na 1,5 roku rót aresztanckich. Wyrok został jednak wstrzymany do czasu osądzenia pozostałych fałszerstw. Na procesie w 1881 roku Zofia Suchodolska zeznała, że „w małżeństwie nie była szczęśliwa. Mąż bił ją i lżył, wskutek czego uzyskała separację. Do majątku przyjeżdżało mnóstwo wierzycieli męża, drzwi się przed niemi nie zamykały”. Rejent na procesie zeznał, że kobieta podająca się za Zofię była za każdym razem w woalce i w rękawiczkach „Dokumenty podpisywała nieodrzuciwszy woalu i nie zjąwszy rękawiczek”. Sąd uznał Stanisława Suchodolskiego winnym i skazał go po pozbawieniu wszelkich szczególnych praw i przywilejów, na „półtrzecią roku rot aresztanckich”, a w razie niemożności na 3 lata i 9 miesięcy więzienia. Został także zobowiązany do zwrotu sumy pobranej z banku. Z uwagi, że wcześniejszy wyrok został wstrzymany – oba wyroki zostały zsumowane.

Ze względu na zadłużenie i alkoholizm Stanisława Suchodolskiego dwór został wydzierżawiony żydowi Motkowi ze Stawisk na trzy lata.

Informacje pochodzą ze strony Dwory i Pałace Polski (dipp.info.pl).

Piotr i Kornelia Dobrzyccy

W 1832 roku majątek Romany został wystawiony na publiczną licytację, na której kupił go Piotr Dobrzycki herbu Leszczyc. Piotr ożenił się z Kornelią, córką Józefa Skarżyńskiego i Anieli z Dmochowskich. Małżonkowie mieli dwoje dzieci – Józefa (zm. w 1841 roku) i Zofię Anielę (ur. w 1846 roku). Dobrzyccy zamieszkali w starym drewnianym dworze, którego stan pogarszał się z roku na rok i konieczne były ciągłe remonty. Małżonkowie zdecydowali o budowie nowej siedziby. W 1839 roku postawili murowaną oficynę, do której się wprowadzili, a następnie przystąpili do budowy nowego dworu.

Informacje pochodzą ze strony Dwory i Pałace Polski (dipp.info.pl).